Zaniedbałam bloga, ale to wszystko z bardzo konkretnego powodu, o którym już lada moment napiszę więcej. Tymczasem coś, na co trafiłam zupełnym przypadkiem i zauroczyłam się bardzo.
Szare Myszy - jak można przeczytać na ich stronie - powstały z miłości do dzieci. Ja zakochałam się głównie w tekstyliach. Piękne, spokojne, wykonane z wielką starannością, bardzo oryginalne i tworzone w pojedynczych egzemplarzach. A co najważniejsze - robione w Polsce!
Ich strona internetowa jeszcze w budowie, ale ze swoich źródeł wiem, że będzie ich można oglądać i kupować w najbliższą sobotę, w Poznaniu na
Ściegach Ręcznych. Dobrze Wam poznaniacy! Mam nadzieję, że do Warszawy Myszy też zawitają. Spróbuję się o to postarać:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz