czwartek, 9 września 2010

Wspólne spanie

Dzisiaj małe łóżka obok dużych. Wcale nie musi to oznaczać niewygody. Wszystko kwestią optymalnego ustawienia mebli i minimalnej ilości przedmiotów - w miarę możliwości oczywiście;) My przez pierwszy miesiąc po urodzinach Franka ustawiliśmy dwa łóżeczka i nasze łoże na 30 metrach. I wcale nie było tak źle. A Wy? Śpicie ze swoimi maluchami?




2 komentarze:

magdalena pisze...

u nas, na szczęście Jagna już śpi w swoim pokoju, ale jeszcze do niech czasami chodzę, kładę się obok i zasypiam ... albo ona przychodzi do nas. To słodki ... jakby nie było ;)
pozdrawiam

Tato pisze...

To mi przypomina, że czas pomyśleć o pokoju Synka. Niedługo wprowadzi się do niego Młody. No może jeszcze ze 3 miesiące.

A że przychodzą do łóżka... Niech przychodzą jak najdłużej, tylko może nie o 6 rano :)